Numer telefonu

+123-456-7890

Otwarte w godzinach

Pon - Pią: 7 - 19

Kosmetykami naturalnymi warto się zainteresować, gdyż coraz więcej marek stawia na naturalne produkty. Na półkach sklepów i stronach sklepów internetowych pojawiają się nazwy, zdjęcia roślin i kwiatów, ikony o różnych kształtach, określenia typu: „bio”, „eko”, „naturalny”, „organiczny” i wiele innych niby znanych, ale jednak niezrozumiałych słów. Sprawdźmy więc, jak wybrać naturalne kosmetyki ?

Zasada 1: Pojęcie „kosmetyki naturalne” nie jest równoznaczne z pojęciem „kosmetyki organiczne”.

W świecie kosmetyków naturalnych-organicznych-ekologicznych-bio-organicznych panuje pomieszanie pojęć. Niewielu potrafi wyjaśnić, czym różnią się kosmetyki naturalne od organicznych, lub czy w ogóle się różnią. Wykorzystują to zresztą niektórzy producenci, podając kosmetyki z krytycznymi składnikami jako „naturalne”.

Jeśli zapytasz ich, dlaczego Twoje kosmetyki zawierają konkretny, wątpliwy składnik, odpowiedzą: „Bo to są kosmetyki naturalne, a nie organiczne. Ma jednak ekstrakt z fiołka górskiego i olejek z orzecha włoskiego.”

Chociaż odróżnienie kosmetyków naturalnych od organicznych jest prostsze niż się wydaje.

Kosmetyki naturalne to kosmetyki ze składnikami botanicznymi, ekstraktami, olejkami, wyciągami. To wszystko, co rośnie, co jest nam dane przez naturę, ale nikt nie monitoruje, czy nie jest pryskane pestycydami, czy nie stosuje się substancji krytycznych w celu zwiększenia wzrostu itp.

Kosmetyki organiczne (są zresztą naturalne) to takie, których składniki nie tylko pochodzą z natury, ale też są uprawiane według określonych zasad: bez nawozów mineralnych, stymulatorów wzrostu i GMO.

Ważne jest, aby zrozumieć, że istnieją zarówno kosmetyki w 100% naturalne lub organiczne, jak i kosmetyki z różną zawartością procentową składników naturalnych lub organicznych.

Co tak naprawdę oznacza oznakowanie ekologiczne? Na całym świecie istnieją niezależne organizacje, które sprawdzają, czy dany produkt spełnia normy ekologiczne danego systemu certyfikacji.

Każdy certyfikat ekologiczny ma inne standardy, ale wszystkie są w zasadzie bardzo podobne.

Zasada 2: Certyfikacja ekologiczna

Jeśli produkt posiada oznakowanie ekologiczne, jest to najprostszy sposób, aby upewnić się, że nie ma nic złego w składzie produktu. Oczywiście pod warunkiem, że etykieta jest prawdziwa, a nie wymyślona przez producenta.

Certyfikaty kosmetyków organicznych zabraniają używania:

  • Zapachy i barwniki syntetyczne,
  • Surowce z martwych zwierząt (łój wołowy, kolagen),
  • Konserwanty syntetyczne (parabeny, formaldehydy itp.)
  • Produkty petrochemiczne (parafina, wazelina, olej mineralny)

Zasada 3: Lista składników

Jeśli nie ma oznakowania ekologicznego, sprawy są bardziej skomplikowane, ale i tu nauczę Cię, jak się nie pogubić. W tym przypadku polecam zwrócić uwagę na skład, i to na pełny skład, a nie tylko na składniki aktywne czy coś w tym stylu.

Jaka jest różnica?

Pełny skład (na produktach z Europy, Stanów Zjednoczonych i innych krajów nazywany jest INCI – International Nomenclature of Cosmetic Ingredients) jest dość długi, ma zazwyczaj więcej niż 5 składników. Składniki są wymienione w kolejności malejącej, tzn. pierwszy składnik to najwięcej, ostatni to najmniej. Pełny skład musi zawierać listę WSZYSTKICH składników.

Aktywne składniki są pyłem w oczach konsumenta. Częściej niż nie, lista ta wymienia 2-3 składniki ziołowe i pomija 10 krytycznych.

Zasada 4: Znajdź krytyczne składniki w kosmetykach

Niestrudzenie powtarzam, że nie trzeba być chemikiem, kosmetologiem, biologiem czy technologiem, żeby zrozumieć skład kosmetyków. Jeśli szukasz bezpiecznych, w 100% naturalnych kosmetyków , musisz umieć jedno – odróżnić bezpieczne składniki, które są dozwolone w recepturach, od tych krytycznych, które nie są zatwierdzone (przez jednostki certyfikujące UE i USA).

Rekomendowane artykuły